fbpx

CZARNA PANTERA

CZARNA PANTERA

CZARNA PANTERA

Foto: CARTIER ARCHIVES, WWW.INVALUABLE.COM  &  Text: Kamila Utrata                                                                                

Najmodniejsze osobistości epoki posiadały własnego dzikiego kota, tak jak Markiza Casati, która zwykła spacerować ze swoim „domowym” gepardem.

Fascynacja dzikimi kotami na początku XX wieku wyrażała się w różny sposób. W malarstwie i grafice często pojawiała się postać czarnej pantery, w rzeźbie i architekturze wykorzystywano wizerunek lwa, a przedmioty codziennego użytku chętnie zdobiono cętkami jaguara.

Uważa się, że to Louis Cartier zapoczątkował modę na „panterkę”, kiedy w 1914 roku poprosił Georga Barbiera o zaprojektowanie zaproszenia na wystawę biżuterii w Paryżu. Sławny jubiler bardzo cenił pracę Barbiera, który z dużym wyczuciem stylu i lekkością poruszał się w świecie mody i biżuterii. Akwarela Dame á la Panthére wywołała zachwyt Cartiera. Wyważona, symetryczna kompozycja przedstawia damę w posągowej pozie, ubraną w modną wówczas suknię delficką. U stóp postaci leży czarna pantera. Zwierzę wydaję się spokojne, całkiem łagodne i tylko wyraźnie zaznaczone, czujne oko zdradza jego drapieżną naturę.

Akwarela tak bardzo spodobała się Cartierowi, że użył jej również do reklamy swojej firmy, a pantera na długie lata stała się inspiracją dla wielu projektów jubilera: od cętkowanych zegarków po puzderka z wizerunkami drapieżnych kotów.

Apogeum mody na panterkę w firmie Cartier związane było z osobą Jeanne Toussaint, która w swoich pracach często wykorzystywała pełnoplastyczne wyobrażenia dzikich kotów. Motyw pantery owładnął wkrótce cały artystyczny świat. Na jego popularność wpłynął z pewnością nurt orientalistyczny, w tym duże zainteresowanie egzotyczną fauną i florą. Pantera stała się również symbolem wyzwolonej kobiecości – eleganckiej, pełnej gracji, nieco tajemniczej i nieco drapieżnej. Z tego powodu pantery często przedstawiano w towarzystwie kobiet, tak jak w przypadku niewielkiej rzeźby Marcela Bouraine Arcykapłanka, która stanowi prawdziwą apoteozę kobiecości z pogranicza mitologii i egzotyki: kapłanka delikatnym gestem dłoni, niby od niechcenia, uspokaja dwa potężne, drapieżne zwierzęta.

Nieco inny charakter mają przedstawienia z lat 30: zgodnie z nurtem geometrycznym akcentowano raczej muskulaturę zwierzęcia, aż do przerysowania postury. Popularnym rozwiązaniem dla tego typu przedstawienia była scena walki zwierząt, która umożliwiała pokazanie drapieżnika jako potężnej, silnej bryły, tak jak na obrazie Paula Jouve Pantera walcząca z pytonem.

JEDNO JEST PEWNE – muskularna czy pełna gracji, groźna czy oswojona – pantera z pewnością była ulubionym zwierzęciem Art Déco.

docom

DribbbleFacebookInstagramPinterestTwitter