Począwszy od sławnej paryskiej wystawy światowej z 1925 roku, styl Art Deco zdominował praktycznie wszystkie aspekty życia. Co prawda w owych latach nikt jeszcze nie posługiwał się określeniem „Art Deco”, które jako pojęcie stylu pojawiło się dopiero 40 lat potem.
W latach 20 i 30-tych XX wieku – Art Deco było stylem totalnym
Nie było dziedziny życia, w której nie odcisnął wyraźnego znaku. Architektura, wystrój wnętrz, malarstwo, rzeźba, grafika, fotografia, meble, lampy, samochody, jachty, biżuteria, moda…
Powtórne odkrycie Art Deco przyszło stosunkowo późno. W 1968 roku pojawiła się pierwsza poważna publikacja w języku angielskim zatytułowana „Art Deco of the 20s and 30s” Bevisa Hilliera. Od tego momentu zaczęła się prawdziwa moda na sztukę z przełomu lat 20 i 30-tych.
Wśród wielu kolekcjonerów znaleźli się tacy artyści jak
Andy Warhol,
Yves Saint Laurent czy Karl Lagerfeld
Mądry człowiek, który w latach 50-tych zainwestowałby w Art Deco, dziś byłby Donaldem Trumpem. Pod względem majątku oczywiście, nie smaku.
W XXI wieku ceny przedmiotów z lat 20 i 30-tych przyprawiają o migotanie przedsionków serca. Toaletki, krzesła, żyrandole, srebra, naszyjniki sprzedawane są przez najszacowniejsze domy aukcyjne. Znajdują swoich admiratorów w Londynie, Dubaju, Szanghaju, na Manhattanie…
Można je znaleźć w muzeach na całym świecie. Od Tokyo przez Otwock po Napier w Nowej Zelandii, które samo w sobie jest jednym wielkim muzeum..
Projektując meble, lampy, detale zdajemy sobie sprawę z tego, że nie da się zrobić dobrego projektu bez cofnięcia w przeszłość. Inspiracją może być zarówno XVI-to wieczny renesans jak i modernizm okresu międzywojennego. Dla nas to właśnie Art Deco pozostaje źródłem najmocniejszych inspiracji.
Stylistyka lat 20-tych skierowana była głównie do konsumentów towarów luksusowych. Stylistyka lat 30-tych to propozycje dla odbiorcy masowego.
W tych pierwszych odnajdujemy wyrafinowany detal,wytworność i szyk. Z kolei lata 30-te ujęły nas funkcjonalnością i powściągliwą elegancją.